Za mną kolejny pracowity tydzień, który obfitował głównie w exploding box-y;)
Na zakończenie roku były w poprzednim poście, tu z okazji:
- Chrztu Świętego, które wykonałam dla Beaty ;)
- z okazji 40 urodzin Moniki - w środku zostawione miejsce na prezent
- kolejne pudełeczko - dla małego elektryka;) Zamówione przez babcię dla wnuczka z okazji imienin - a że mały Piotruś interesuje się elektryką i czujnikami ruchu, więc...;)
Kolejne pudełeczko - wbrew pozorom i kolorom;) jest z okazji 60 urodzin pewnej pani;) Wszystkie kolory i dodatki wybrane przez osobę zamawiającą - troszkę obawiałam się efektu końcowego i tyyyyyyyylu kolorów i kropeczek, ale wiem, że prezent się podobał;) Niestety, nie mogę pokazać, co jest w środku, bo pudełeczko jest bardzo osobiste...zdradzę tylko, ze zawarta jest w nim historia życia solenizantki;)
I na koniec pudełeczko ślubne w bardzo delikatnych, pastelowych kolorkach
To dla małego elektryka jest świetne! Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńtak dla elektryka jest powalające, a jeszcze jak zacznie świecić .... To pierwsze ma piękne kolorki. zaś to kolorowe to jak dla mnie za dużo tych barw ...
OdpowiedzUsuńfaktycznie wysyp i co jedno to ładniejsze.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście dużo pudełek i bardzo dużo pracy. Wspaniałe wykonanie. Bardzo mi się podoba pomysł z kabelkami i tymi " nie wiem jak się to nazywa". Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne- szczególnie to dla elektryka :) Świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńrewelacja! ale wysyp:) jedno ładniejsze od drugiego :)
OdpowiedzUsuńoch...jak tu u Ciebie pięknie:) cudnie tworzysz!!! dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa...pozdrawiam słonecznie:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne te pudełeczka!!! Mały elektryk góruje ;-D
OdpowiedzUsuńCudowne;)
OdpowiedzUsuńpierwsze urocze :), kolejne świetne kolory, bardzo lubie brązy, świetne pomysły z wnętrzem pudełeczek, ostatnie kwatuszkowe bardzo ładne
OdpowiedzUsuń